Zamknij

Prawdziwy comeback w wykonaniu Szubinianki!

21:55, 06.05.2023 www.szubinianka.pl Aktualizacja: 10:51, 07.05.2023

To, co wydarzyło się w 21. kolejce w Szubinie nie zdarza się zbyt często. „Biało-niebiescy” przegrywali już dwoma bramkami, by ostatecznie ten mecz wygrać… również dwoma bramkami. Komplet punktów pozostał w grodzie Pelikana!

Przebieg meczu

Dopiero po sobotnim meczu kibice mogą żałować tego, co wydarzyło się kolejkę wcześniej w Żninie. Szubinianie w derbach Pałuk przegrali, a dziś mogliby cieszyć się z miejsca nawet na podium. Do końca rozgrywek ligowych pozostało pięć kolejek, a podopieczni trenera Wiesława Stepczyńskiego tracą wciąż pięć punktów do miejsca gwarantującego grę w barażach do okręgówki.

Pierwsza połowa to ewidentnie bardzo dobra gra gości. Rezerwy Pogoni z łatwością przechodzili to kolejnych akcji i to oni zdominowali środek pola. Przemysław Pawlak już w piątej minucie wyciągał piłkę z własnej siatki. Goście przeprowadzili atak prawą stroną boiska, pierwotnie bramkarz Szubinianki piłkę złapał, ale ostatecznie bramkę należy zaliczyć jako trafienie samobójcze, bo futbolówka wybijana przez Jakuba Spychałę odbiła się jeszcze od swojego bramkarza. „Biało-niebiescy” dochodzili do głosu ale w pierwszej połowie bardzo nieskuteczny był między innymi Robert Jurek, a równie niecelnie strzelał w swojej próbie Kamil Herzog. Gospodarze próbowali atakować, ale ich ataki były zbyt nerwowe. W 26 minucie kolejna dobra akcja gości, którzy podwyższyli prowadzenie do dwóch trafień. Od tego momentu strzelała już tylko Szubinianka. Osiem minut przed końcem pierwszej połowy Szubinianka miała rzut wolny przed polem karnym drużyny z Mogilna. Dośrodkowanie w pole karne, zamieszanie, a tam najprzytomniej zachował się Michał Jaworski. Obrońca Szubinianki, co prawda w dwóch próbach, ale koniec końców dał nadzieję swojej drużynie i zebranym na trybunach kibicom na lepszy wynik. Minutę później w indywidualnej akcji Robert Jurek zdecydował się zakończyć akcję samodzielnie, a kto wie jakby się ona zakończyła gdyby doświadczony zawodnik podawał w tej sytuacji.

Druga połowa, to zdecydowane odrodzenie Szubinianki i przechylająca się z upływem minut szala zwycięstwa ze wskazaniem na miejscową drużynę. Co prawda goście mogli wykorzystać błąd w rozegraniu – taki jak ten w 53 minucie, ale w kluczowym momencie zły wybór zawodnika z Mogilna i nic złego w tej akcji dla Szubinianki się nie wydarzyło. Goście widzieli, ze mecz wymyka się z pod ich kontroli więc zaczęli grać ewidentnie agresywniej i bardziej zdecydowanie. Po godzinie gry zebrani na trybunach kibice łapali się za głowy, bo po świetnej akcji i strzale z główki Dawida Jelińskiego piłka nie znalazła drogi do bramki. Snajper Szubinianki próbował ponownie, tym razem świetnie obrócił się z rywalem na plecach i po jego strzale z lewej nogi Szubinianie wznawiali grę z rzutu rożnego. Bardzo dobre wejście w mecz zaliczył wprowadzony kwadrans przed końcem Jacek Wypych – to właśnie po jego fantastycznym dośrodkowaniu w polu karnym idealnie odnalazł się Igor Jakubowski i nie wiele brakowało, aby Szubinianka już wtedy doprowadziła do wyrównania. Siedem minut przed końcem regulaminowego czasu gry miejscowi strzelili drugiego gola. Do kolejnego rzutu wolnego podszedł Robert Jurek, który idealnym zagraniem poszukał Igora Jakubowskiego. Ten widowiskowym strzałem głową w stylu Robina Van Persiego w meczu z Hiszpanią z 2014 roku zaskoczył wszystkich dając gola na 2:2. Szubinianie poszli za ciosem i w 90 minucie kolejny rzut wolny – po bezpośrednim strzale na gola zamienił Robert Jurek. Goście nie kryli rozgoryczenia i próbowali jeszcze wyrównać narażając się na kontrataki. Jeden z nich idealnie wykorzystali gospodarze. Po dobrej i szybkiej akcji w polu karnym rywala faulowany był Kamil Herzog. „Jedenastkę” na bramkę zamienił Dawid Jeliński. Zaraz po tym trafieniu sędzia główny zakończył ten pojedynek.

Szubinianka SISU 4:2 Pogoń II Mogilno
5’ 0:1 gol samobójczy
26’ 0:2 gol goście
36’ 1:2 Michał Jaworski
83’ 2:2 Igor Jakubowski
90’ 3:2 Robert Jurek
90+5’ 4:2 Dawid Jeliński

Szubinianka (trener Wiesław Stepczyński): Przemysław Pawlak – Jakub Spychała, Konrad Zawidzki, Michał Jaworski, Mateusz Wiśniewski, Kamil Herzog, Robert Jurek, Paweł Jakubowski (74’ Jacek Wypych), Kamil Ośka (65’ Michał Machowski), Igor Jakubowski (90+1’ Adrian Gorajewski), Dawid Jeliński

Ławka rezerwowych: Bartosz Junyk, Paweł Kujawa, Norbert Gorajewski, Dominik Kujawa, Tymon Kubiak

Mecz jako główny poprowadził sędzia Michał Sobczak, a przy liniach wspomagali go Michał Sander oraz Igor Weiner.

Trener Szubinianki po meczu: „Należy cieszyć się, że drużyna pozytywnie zareagowała po ostatnim meczu i to na dodatek przegrywając 0:2. Teraz czeka nas standardowy mikrocykl poświęcony meczowi na wyjeździe.”

(www.szubinianka.pl)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%